Randka na strzelnicy
Naprawdę miło spędzić czas we dwoje możecie w różny sposób, jednym z nich jest strzelanie. Mam wrażenie, że jeśli nawet teraz nie jesteś do tego pomysłu przekonany, to ta “zabawa” Wam obojgu się szybko spodoba ? Na pewno czas spędzony na świeżym powietrzu dobrze Wam zrobi. A tutaj możesz pozytywnie zaskoczyć swoją drugą połowę i dodać ciekawe i niecodzienne zajęcie, jakim jest strzelanie. Poczujecie się na chwile jak za młodu i to będzie fajna odskocznia od codziennych spraw.
Jak to zrobić?
Tutaj są do wyboru dwie możliwości. Pierwsza, możecie wybrać się na profesjonalną strzelnicę. Możesz znaleźć w Waszej okolicy taką i zarezerwować termin. Druga możliwość i wiele lepsza z punktu widzenia ciekawej randki (czyt.: wspólnej przygody), to zorganizujcie strzelanie sami. “Zabawa” przebiega wiele dłużej, w odpowiednim dla Was tempie, a co najważniejsze, to Wy jesteście dla siebie instruktorami. Jeśli masz w domu wiatrówkę, to już połowa sukcesu, jeśli nie, to może masz od kogo pożyczyć, ostatecznie możesz kupić, postrzelać i sprzedać potem ciut taniej jako używaną na Allegro. Ok, więc do dzieła. Weźcie wiatrówkę, kilka puszek i wybierzcie się na spacer do jakiegoś spokojnego miejsca, gdzie będziecie mogli w bezpieczny dla siebie i otoczenia sposób podszlifować umiejętności strzeleckie. Oczywiście zamiast puszek mogą być tarczki jak wolicie, ale widok spadających po kolei puszek to zdecydowania większa frajda. Najlepiej, jeśli będzie to bezwietrzny, spokojny dzień. Pamiętajcie proszę, że macie w ręku broń, okolica musi być bezpieczna, ustawcie swoje “cele” gdzieś pod ścianą (może w jakichś ruinach, co dodatkowo doda atmosfery) a Wy sami też zachowajcie odpowiednią odległość i inne zasady bezpieczeństwa.
Swoją drogą, jeśli to Ty organizujesz tę randkę, to warto znaleźć odpowiednie miejsce wcześniej, zaoszczędzisz Wam chodzenia i szukania (oczywiście możecie “pobłądzić” chwilę i nagle szczęśliwym trafem znajdujecie się w idealnym miejscu). Pewność i konkret w trakcie “akcji” jest znacznie bardziej sexy.